Chyba wszyscy znają kremówki?
Bardzo je lubię, od czasu do czasu serwuję sobie takie
ciacho z jakiejś dobrej cukierni.
Zdarzyło mi się także przygotowywać w domu kremówki na
gotowym cieście francuskim.
Tym razem postawiłam na wyrób w 100% własny.
Do przygotowania tego ciacha zainspirowała mnie znajoma,
podała przepis, który sama wypróbowała. Jak zwykle po swojemu wprowadziłam
pewne zmiany i upiekłam:)
Kremówki z tego przepisu są bardzo dobre: w sam raz słodkie,
ciasto delikatnie się listkuje, ale chyba bliżej mu do kruchego niż
francuskiego, krem jest zwarty, bardzo budyniowy.
Ciastka ładnie się kroją, znakomicie prezentują.
składniki:
ciasto:
3 szkl mąki pszennej
1 szkl kwaśnej śmietany (dałam jogurt grecki)
szczypta soli
250 g margaryny
krem:
1 l mleka
200 g masła
4 jajka
2 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 szkl cukru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 łyżki advocata (likieru jajecznego)
ponadto:
cukier puder
Mąkę posiekać z margaryną, dodać śmietanę i sól, zagnieść.
Odłożyć do lodówki na min 3 godziny.
Po schłodzeniu podzielić na dwie części, rozwałkować, upiec
w natłuszczonej blaszce dwa jednakowe blaty.
Jajka utrzeć z połową szklanki cukru, dodać szklankę mleka i
obie maki, wymieszać.
Pozostałe mleko z cukrem zagotować, na wrzące wlać masę
żółtkową, mieszać do czasu powstania gęstego budyniu, dodać pokrojone w kawałki
masło, wymieszać aż tłuszcz się rozpuści i powstanie jednolity krem, na końcu
dodać advokat.
Kremem od razu przełożyć placki, odstawić do wystygnięcia i
stężenia.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz