czwartek, 21 września 2017

brokuł zapiekany z szynką

Inspirację do przygotowania tego dania znalazłam w książce Anny Teklics "Kuchnia węgierska" z 1964r, to jedna z najstarszych książek kulinarnych w moim zbiorze. Zawiera sporo naprawdę fajnych dań. Choć ma pożółkłe karty i ani jednej ilustracji, sięgam do niej często po gotowe przepisy bądź inspiracje.
Nigdy się nie zawiodłam:)

Niestety, pogoda nie sprzyja fotografowaniu - danie jest znacznie lepsze niż moje zdjęcia :D


składniki:
brokuł
150 g szynki w plasterkach
cebula
1 szkl jogurtu greckiego
2 jajka
sól, pieprz do smaku
2 łyżki oleju
1/2 pęczka szczypioru


Brokuł oczyścić, podzielić na różyczki, gotować kilka minut w lekko osolonej wodzie. Osączyć.

Cebulę pokroić w kosteczkę, usmażyć na oleju, wystudzić.

Szynkę pokroić w paseczki.

W natłuszczonym naczyniu żaroodpornym ułożyć różyczki brokuła, na nich rozsypać paseczki szynki.

Jogurt wymieszać z cebulą i żółtkami. Białka ubić z solą na sztywną pianę, delikatnie wmieszać do sosu, doprawić do smaku.
Zalać brokuły.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, piec ok 15 minut, aż wierzch nabierze lekko złotego koloru.



1 komentarz:

  1. Wygląda tak smakowicie, a ja z tego całego dania mogłaby zjeść tylko brokuł, szczypiorek i cebulę bo mi się zachciało diety ):

    OdpowiedzUsuń