Bazylia to jedno z moich ulubionych ziół. niedawno odkryłam, jakie pyszne mogą być słodkości z jej dodatkiem.
Do dań wytrawnych i słonych używam jej już od bardzo dawna.
Nie znaczy to bynajmniej, że znam już każde jej kuchenne "wcielenie".
Tym razem kompletna nowość: bazyliowe pierogi, podwójnie bazyliowe nawet!
To niezwykle aromatyczne zioło dodałam nie tylko do farszu, ale i do pierogowego ciasta. Dzięki temu na pozór proste i banalne danie zyskało niecodzienny wygląd i zaskakujący aromat.
składniki:
ciasto:
3 szkl mąki pszennej
jajko
1 łyżka oliwy
1 szkl gorącej wody
1/2 łyżeczki soli
3 gałązki bazylii
nadzienie:
300 g twarogu wędzonego
duża cebula
200 g wędzonego boczku
2 łyżki listków bazylii
ew. szczypta soli
Gałązki bazylii pokroić, zmiksować z jajkiem i oliwą.
Mąkę przesiać na stolnicę, uformować kopiec w środku zrobić wgłębienie, wlać bazyliową masę, stopniowo dodając wodę wyrobić gładkie, miękkie ciasto.
Boczek pokroić w kosteczkę, podobnie cebulę.
Na suchej patelni wytopić boczek na skwarki, dodać cebulę, zeszklić ją.
Bazylię drobniutko pokroić.
Ser wkurszyć do miski, dodać połowę skwarków z cebulą i bazylię. Wymieszać, spróbować i w razie potrzeby dosolić.
Ciasto rozwałkować, wycinać krążki, nakładać porcje nadzienia i formować pierogi.
Gotować partiami w lekko osolonym wrzątku.
Podawać z pozostałym boczkiem z cebulą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dziś chciałam podzielić się odkrytym przeze mnie niedawno przepisem na ciasto, które już zrobiło u mas furorę:) Jest szybkie i łatwe do prz...
-
Sezon przetworów właściwie już za nami. W tym roku nie zrobiłam ich zbyt wiele, tylko tylko te, bez których nie możemy się obyć, tu muszę ...
-
Pierwszy raz z nalewką pigwową spotkałam się kilkanaście lat temu, był to popisowy trunek pewnego miłego, starszego Pana, u którego czasem w...
Mmm... uwielbiam pierogi. Takich jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dagmara
www.skladrekodziela.blox.pl