Drugi dzień Wielkanocy; świętujemy, odpoczywamy, objadamy się :)
Widywałam na różnych stronkach ciasto wielkanocne z połówką brzoskwini udającej sadzone jajko. Jakoś ta brzoskwinia do mnie nie przemawiała: zdecydowanie za duża i za twarda...szukałam moreli w syropie, ale w żadnym sklepie akurat nie dostałam. Wymyśliłam więc swoją wersję; do foremki na mini-muffinki rozlałam pomarańczową galaretkę, po stężeniu wyjęłam zgrabne, nieduże pomarańczowe kółeczka, które fajnie wkomponowały się w ciasto. Ich żółć nie jest tak intensywna, jak w przypadku owoców, ale i tak wyglądają fajne a smakują super.
Dla mojej Córci to przebój tegorocznych świąt, zjada właściwie tylko to ciasto.
Nic dziwnego: biszkopt z dżemem pomarańczowym, kremem na bazie serka mascarpone i z galaretką - prosto, smacznie i efektownie!
składniki:
ciasto:
4 jaja
1 szkl cukru
1/ szkl mąki pszennej
1/2 szkl mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
krem:
400 ml śmietany kremówki
250 g serka mascarpone
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
ponadto:
dżem pomarańczowy (mój domowy z dyni)
galaretka pomarańczowa
galaretka krystaliczna o smaku cytrynowym
Galaretkę pomarańczową (najlepiej przygotować wcześniej) rozmieszać w 1,5 szkl gorącej wody, rozlać do okrągłych foremek, odstawić do zastudzenia. Galaretkę krystaliczną rozrobić według przepisu na opakowaniu.
Jaja ubić z cukrem, delikatnie wymieszać z obiema mąkami przesianymi z proszkiem do pieczenia.
Wlać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, upiec biszkopt.'
Po wystudzeniu wierzch posmarować dżemem.
Śmietanę ubić na sztywno pod koniec dodając sok z cytryny i cukier puder. Wmieszać serek mascarpone (za pomocą rózgi kuchennej). Krem wyłożyć na ciasto.
Na kremie rozłożyć krążki pomarańczowej galaretki. Przestrzenie miedzy krążkami wypełnić tężejącą galaretką krystaliczną.
Odstawić do stężenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dziś chciałam podzielić się odkrytym przeze mnie niedawno przepisem na ciasto, które już zrobiło u mas furorę:) Jest szybkie i łatwe do prz...
-
Sezon przetworów właściwie już za nami. W tym roku nie zrobiłam ich zbyt wiele, tylko tylko te, bez których nie możemy się obyć, tu muszę ...
-
Pierwszy raz z nalewką pigwową spotkałam się kilkanaście lat temu, był to popisowy trunek pewnego miłego, starszego Pana, u którego czasem w...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz