Tego roku niestety piekłam wyjątkowo mało, niedużo też gotowałam i ogólnie czasu w kuchni spędzam teraz niewiele, moją kuchenną niemoc widać zresztą na blogu, tak rzadkich wpisów jeszcze tu nie było...
Dziś za to pojawiam się z prawdziwą bombą!
Ach, co to jest za smak!
Naprawdę wyjątkowa kompozycja: aromatyczne ciastka brownie, popękane i chrupiące na zewnątrz, mięciutkie w środku; przełożone kremem z masła orzechowego i serka mascarpone, z niewielkim dodatkiem dżemu z czarnej porzeczki.
W tych ciastkach można się zakochać!
Inspirację do ich zrobienia znalazłam na stronie Moje Wypieki, ale sporo zmieniłam.
składniki:
ciastka:
200 g ciemnej, gorzkiej czekolady
100 g czekolady mlecznej
40 g masła
2 jajka
szczypta soli
140 g cukru
łyżeczka ekstraktu z wanilii
40 g mąki pszennej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
krem:
250 g serka mascarpone
200 g masła orzechowego
ok. 2 duże łyżki cukru pudru
ponadto:
dżem z czarnej porzeczki
Masło stopić, wrzucić do niego połamane na kawałki czekolady: mleczną i 100 g gorzkiej.
Wymieszać do rozpuszczenia, w razie potrzeby lekko podgrzać. Odstawić do wystudzenia do temperatury pokojowej.
Pozostałą czekoladę gorzką posiekać na drobne kawałki.
Jaja ubić z cukrem i solą na puszysty kogel-mogel, dodać ekstrakt z wanilii, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, rozpuszczoną czekoladę i posiekaną czekoladę.
Masę odstawić na równo 10 minut, w tym czasie zgęstnieje.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać w dość dużych odstępach po łyżce ciasta.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok 8-10 minut.
Ciastka zdejmować z papieru dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Mascarpone, masło orzechowe i cukier puder zmiksować do powstania gładkiego kremu (ew. można dosłodzić nieco więcej).
Krem przełożyć do rękawa cukierniczego z gwiazdkową końcówką.
Wyciskać na połowę ciastek, w środku zostawiając miejsce na dżem.
Przykrywać pozostałymi ciastkami.
wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPoezja :-)
OdpowiedzUsuń