W mojej rodzinie mistrzem w robieniu jajeczne pasty jest mój młodszy Brat.
Był czas, że żadna rodzinna imprezka nie mogła się bez niej obejść, choć to nie bardzo wystawne danie, było obowiązkowym punktem w każdym imprezowym menu :D
Te czasy minęły, ale myśląc o paście jajecznej nie mogę nie powspominać tamtych, beztroskich i szalonych lat!
Moja Córcia pasty jajecznej nie tyka, dlatego w domu nie robię jej zbyt często.
Na swoim starym blogu pokazywałam wersję pasty jajecznej ze szparagami, dziś przygotowałam wersję z awokado.
Na śniadanie w sam raz!
składniki:
4 jaja
awokado
pęczek szczypioru
łyżeczka majonezu
łyżka jogurtu greckiego
sól, pieprz do smaku
odrobinka soku z cytryny
Jaja ugotować na twardo, zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Miąższ awokado rozgnieść widelcem.
Szczypior posiekać, część odłożyć do dekoracji.
Jaja, awokado i szczypior wymieszać majonezem i jogurtem, doprawić do smaku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dziś chciałam podzielić się odkrytym przeze mnie niedawno przepisem na ciasto, które już zrobiło u mas furorę:) Jest szybkie i łatwe do prz...
-
Sezon przetworów właściwie już za nami. W tym roku nie zrobiłam ich zbyt wiele, tylko tylko te, bez których nie możemy się obyć, tu muszę ...
-
Pierwszy raz z nalewką pigwową spotkałam się kilkanaście lat temu, był to popisowy trunek pewnego miłego, starszego Pana, u którego czasem w...
Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuń